piątek, 25 marca 2011
,,Strong!"
,,Strong!"
tusz na kartonie
50x50
czyli kolejne szkice inspiracyjne przed aktami na płótnie...
coraz ich więcej, coraz bardziej uciekam w szybkie formy rysunku, niż samego malarstwa- które oczekuje na wybuch ;] nie ukrywam, że chyba ostatnio większą satysfakcje mi to sprawia niż taplanie się w farbkach ;] ale izi izi i po kolei ;]
o tym nieco później ;]
wesoły pociąg powrotny na Krakowskie włości :)
pozdrawiam p.Ele, która miała zaglądnąć na bloga ;] bardzo miło było poznać :DDDDDDDD
ciesze się, że jednak są jeszcze pozytywni i zakręceni ludzie, którzy mimo problemów, niepowodzeniom i krzywdy potrafią z ogromnym bananem na twarzy cieszyć się z życia :)
idąc pod prąd i nie dając się niepowodzeniom, taplając się w próżności i egocentryzmie i fałszywej pokorze swego biednego losu! i to mi się podoba :D
zawsze miałem szczęście do ,,wesołych" przedziałów ;] ha ha ha
kiedyś o tym opowiem ;]
miło było utulić Cypiska do piersi swej :D
dziś pierwsze konsultacje na ASP...
zostałem od razu rozpoznany i rozszyfrowany, witany szczerym uśmiechem i luźną rozmową :D
chyba nie muszę powiedzieć, ze kolejka za drzwiami szemrała co tak długo tam robiłem ;]
były konstruktywne komentarze, rady, polecane lektury do przeglądnięcia, artyści do inspiracji... mam robić swoje i spokojnie pracować ;]
nie obyło się również bez krytyki- która stała się jak najbardziej budująca, ale to tylko taka formalność ;] jak i w związku z ostatnimi (witrażowymi) szkicami cypisa, tak i pasyjnych motywów, ilustratywności w ostatnich pracach i szkicach, które tracą ,,luz" i swobodę...
HaDeSowe szkice zrobiły szał ;] ha ha ha dzięki dziubal :DDDDDDDDDDD
jest dobrze! opanowałem podobno perfekcyjnie warsztat, rozwinąłem się i przy egzaminie czekają na wybuch i zaskoczenie ;] ha ha ha
Be Strong!
na korytarzu miałem przyjemność (?) dłuuuuugo debatować z mym byłym promotorem RRRR ;]
no masz ;] za dużo cukru w cukrze z Jego strony, ale rozmowy z nim zawsze były dla mnie budujące- mimo, ze w jednej kwestii się z nim nie zgodzę, stojąc murem za dwoma osobami, które są dla mnie bardzo bardzo ważne, jeśli chodzi o mój rozkwit artystyczny, jak i prywatnie- dając dużo serca, ciepła, uwagi i cierpliwości!!! będę jak lew, broniąc nagą piersią swych młodych!
Be Strong!
wiec wzrok ludzi będących tam ze mną był bezkonkurencyjny, gdy widzieli, ze jestem ze wszystkimi ,,za pan brat" ;] mimo, że chętnie ze mną konwersowali, bo jednak nie umiałbym cicho siedzieć na korytarzu bez poznania wszystkich, rozbudzając towarzystwo :D
matulo, wszędzie burdy narobię ;]
Be Strong!
dziś wieje i wiatr hula ;] dobrze że hasałem ze ,,straganem" przynajmniej mnie nie porwało ;]
ale dostałem sympatyczną niespodziankę w formie golfu, który na taki wyhas jak w pysk strzelił ;] mimo, że został wyjedzony przez mole ;] aaaaaaaale od razu ciepło w dupkę było ;] no i wewnętrznie miody rozlał ;P
:D oby więcej taki ciepłych niespodzianek :DDDDDDDDD
jeszcze raz przepraszam ( a z drugiej strony się raduje) za dużą ilość komentarzy w ostatnim poście ;] wiem, ze co niektórzy mają scrool zepsuty ;] ha ha ha
a nie mam też aż tyle mocy, bo codziennie wrzucać nowe posty ;] chociaż się staram ;]
HaDeS ładnie dba o me poletko, goszcząc odwiedzających i opiekując się nimi ciepłym, czasem sarkastycznym słowem :) jednak udało mi się natchnienie ;]
wiec w spokoju mogę częściej znikać, bo wiem, że wszystko jest pod kontrolą ;)
nie ma to tamto ;]
mam tylko nadzieje, że nie skończę jak w Portrecie Dorian'a Gray'a, zostając zabity przez swój obiekt westchnień ;] ha ha ha
:D Be Strong?
;>
muzycznie dziś 2 me ukochane ikony ;]
w jednym worku zamknięte ;]
może i Kimuszka się zestresowała, ale jak na raperkę to dała rady :DDDDDD
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Twoje szkice są świetne, wcale się nie dziwię,że HaDeSowe zrobiły szał. Jestem bardziej graficzką i rysowniczką niż malarką, więc może dlatego czuje je bardziej...
OdpowiedzUsuńChciałabym mieć jakiś Twój, może kiedyś jak mnie będzie stać :-).
Arku dla mnie jesteś super zdolny, już chyba kiedyś Ci pisałam,że przypominasz mni chłopaka, z którym kiedyś byłam w Liceum Plastycznym, podobna wrażliwosć, kreska i warsztat...
;] Madmargot dziękuje za te miłe słowa :)
OdpowiedzUsuńpamiętam jak opowiadałaś mi o tym chłopaku :) chyba nawet kiedyś pojawiła się długa rozmowa na ten temat w jednym z Twoich komentarzy :))))
a ja jestem bardziej poszukiwaczem, niż czymkolwiek ;]
a szkice z chęcią oddam, bo i tak wiele z nich ląduje w koszu :))))))))
oczywiście oprócz HaDeSowych, tych nie dam za skarby świata ;]
jeszcze raz dziękuje :*
Ach HDS, na ścianie w salonie mi się marzył :DDD
OdpowiedzUsuńno trudno zrozumiem :DDD, ale inne przyjmę chętnie...W koszu lądują, zbrodnia !!!!
Proszę bardzo, wiesz ja jestem fanką Twoją ogromną :-)
w sumie HaDeS jest bezcenny...
OdpowiedzUsuńale....... odkąd stał się modelem aktowym i twórcza inspiracją- na razie ino na papierku- może wyceni sobie jakieś swoje prace na płótnie ;] w razie czego będziesz pierwsza na liście ;]
heheheh do szkiców wgląd mam ino ja, więc ukradkiem Ci upchnę HaDeSa za free ;] ha ha ha
No :-)
OdpowiedzUsuńHDS, za free, matko jedyna !!!!
HDS jesteś bezcenny za free dla Mad :-)
Kimonku dziękuje... :DDDD już to widzę jak mi go upychasz ukradkiem :-)
HDS, czy Ty to czytasz ???
;] HaDeS obecnie ma debatę pod latarenką, w sprawie podwyżki na moje farbki i podobrazia ;]
OdpowiedzUsuńz racji, że wszystko cenowo poszło w górę- niestety musi walczyć o... nasze ;]
oczywiście, że ukradkiem ;]
aaaaaale ciiii ;] by HDS- Fraek nie usłyszał ;]
bo da mi pucówkę gdy będziemy w oko w oko- wtedy to nie będzie już tango- a istny hardcore ;] wtedy ma przepowiednia co do portretu Dorian'a sprawdzi się szybciej niż myślałem, kończąc mój żywot w kuferku ;]
Idę kupować walizkę, bo spokojnie się do niej zmieścisz!!! ;D
OdpowiedzUsuńDlaczego Cypis tak drapieżnie szpony skrzyżował?
Madmargot nie widzę żadnego sprzeciwu, żeby Ci Kimon grafikę podarował, skoro tak Ci się podobają.
Kochana jesteś ;-*
No bardzo fajne, ale ja nadal wolę prościej... Prościej... Mniej.
OdpowiedzUsuńMikołaju ;] to jeszcze szkic z ,,tamtych" szkiców ;] ale usłyszałem także na konsultacjach to samo :D
OdpowiedzUsuńHaDeSie spokojnie ;] nie inwestuj w kuferek, wystarczy walizka podróżna ;]
OdpowiedzUsuńmam już obeznane wchodzenie do niej, zawijając się w supełek ;] koledzy mnie już tak wozili :DDDDDDDDDDD a ja wyskakiwałem strasząc pipuli :D ha ha ha
skrzyżował, bo tak kazałem do malunku ;>
;] widzisz mój drogi ,,mamy" pierwsza fankę naszego duetu ;]
Nie bądź taki skromny fanów masz więcej tylko może nie aż tak wylewnych jak madmargot .
OdpowiedzUsuńDla mnie te skrzyżowane ręce mają wymowny gest...
Lovam was chłopaki :DDD Tak ten duet sporo tu namiesza w tym światku blogowym :DDD
OdpowiedzUsuńHDS, Ty też ;)
Czary mary, wylewna ? Czy ja wiem... No może jak morze :-)troszeczkę.
Kimonku, przeciez właśnie to napisałem, że w walizce Ciebie upchnę i rzucę w objęcia wiślanych fal ;D
OdpowiedzUsuńMadmargot - my Ciebie też lovamy ;-*
Wybacz MADMARGOT ta uwaga z mojej strony to nie krytyka raczej iskierka zazdrości do Twojej wolności słowa.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMadmargot ;] pamiętaj, że miłość powraca- więc i my Ciebie też lovamy ;)
OdpowiedzUsuńmy? zamieszamy? noc coś Ty ;]
przecież my grzecznie trzymamy rączki na kołderce ;>
a za wylewność to dostaniesz i swój szkicowy portrecik maluśki ;] tak od serca :DDDDDDDDDDDD
HaDeS ;> przecież jeszcze nic nie naskrobałem by mnie porzucać w wiślane fale ;]
OdpowiedzUsuńmoże i tajemnice powoli odkrywam, aaaaaaale czy tą najskrytszą zamykającą twój nieśmiertelny optymizm?
Czarodziejko :********* dziękuje :)
OdpowiedzUsuńTy nasz promyczku na blogowych włościach :)
[przepraszam, pomyłka w logowaniu, pozdrowienia oczywiście również od Tykwy! to mówiłam ja, jarząbkowa doro]
OdpowiedzUsuńGratuluję i pisze raz jeszcze, tym razem zalogowana jako ja; miło śledzić postępy w pracy, jednak moja rola jest dużo mniejsza. Dziękuję jednak za uprzejmość ;D Powodzenia! Szkolenie jedi jest juz jak widzę na finiszu;)
OdpowiedzUsuń:DDDDDDDDDDDDDD ha ha ha ;] a już na poczcie sobie pomyślałem, że Doro'owy mąż przyszedł na bloga mnie skarcić ;]
OdpowiedzUsuńwcale nie jest to uprzejmość tylko taka jest prawda ;) jednak bycie dżedaj wymaga sporo zaangażowania ;] ha ha ha
ha ha ha
ostatnio HaDeS tyz próbuje mnie przerobić- ino na ciemną stronę mocy- ale walczę ;]
walczę z podniesioną głową, ale śmoc jest coraz mniejsza ;]