piątek, 11 marca 2011

Agul- szkice do Candy


Agul 
szkice wstępne tuszem

ogarniające proporcyjki do obrazu ,,Candy'owego" na płótnie, nad który w końcu prace nastąpiły ;) dziękuje za cierpliwość i zrozumienie ;]
dziwny okres przechodzę :D

portret będzie w klasycznym stylu mego portretowania na zamówienie :)
w końcu oficjalnie zobaczyć będzie można jak wygląda zamawiany portret :)
bo chyba ino ,,Jammin", okazuje pierwiastek :)
mam nadzieje, że uraduje on owe dziewczę :) bo po to było candy, by sprawić komuś radość :)
ot co :)
dziękuje za wolną rękę :) bez zachcianek ;)

Agul to piękne dziewczę :) przypomina mi bardzo moją przyjaciółkę z dzieciństwa, Iwonę, z którą wychowywałem się w leśnych koszarach na krańcach cywilizacji :)
następnie na sanockich włościach :)
więc bardzo miło portretuje mi się Agul :)


chciałbym tez oficjalnie oznajmić, że obydwie strony, które wygrały etniczne słodkości, zgodziły się na publikacje wizerunku :)
jak i w szkicach, tak i gotowym portrecie :)

jednak człowiek uczy się na błędach- czasem ;]

zapewne jutrem pojawią się szkice hds'a ;]
czuje podskórnie, że wiele osób obserwujących bloga, z niecierpliwością oczekiwać będzie jego oblicza :D ha ha ha z którym zapewne pojawią się złośliwe, uszczypliwe komentarze z jego strony ;] w przeciwieństwie do Agul, hds podał mi wytyczne co do obrazu ;]
bardzo długie i szczegółowe ;]
ale, że mam do Niego słabość (pffffffff) jak do kilku innych bloggowiczów, pokorniutko za pędzel chwytam i robię swoje ;]
nie ukrywam, że będzie to pełna realizacja, skrzydeł rozwinięcie ;]
:D wyobraźnia zaczęła pracować ;]


w końcu chęci do malarskiej pracy powróciły, rozkładając w każdy możliwy kąt płótna, by pracować nad 4 obrazami na raz :) weekend wolny od ciał tupkających zza plecami, więc mogę w spokoju oddać się wolnej pracy...
po raz kolejny pracowniane wieści zostały przełożone na poniedziałek, więc i mój powrót na etniczne włości przełożony na tydzień następny...
nikt nie powiedział, że będzie łatwo ;]
aaaaaaale ja się nie poddaje ;]
oł noł ;]

mam nadzieje, że w przyszłym tygodniu ujawni się kilka prac na blogu, - w tym obrazy zaczęte na przemyskich włościach i candowe portrety...
obiecana przemiana czeka na wielkie otwarcie...
ale mowie izi sobie ;]

pozytyw malujący negatywne i smutne obrazy...
czas by pozytyw stał się pozytywem ;]
niech wszystko będzie już na swoim miejscu ;]

ostatnie dni, tygodnie, to wielka nauka cierpliwości dla mnie...
w takich sytuacjach rodzą się owoce ;]



mieszkanie samemu, czasem przyprawia o dziwne emocje...
teraz...
mając u boku Cypisa i Dagę... w domu panuje jedna, wielka pozytywna energia :)
bomba rzekłbym nawet!

etniczne połączenie charakternych pipuli ha ha ha
takie Caribbean Connection ;]
więc jest... wesoło :)

18 komentarzy:

  1. Ładnie, ładnie... czekamy na dalsze :D

    OdpowiedzUsuń
  2. ;] Majeczka też już w toku ;]

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne szkice.Powodzenia w dalszej pracy i negocjacjach pracownianych !! :> :>

    OdpowiedzUsuń
  4. :) nie dziękuje :)
    trwa to już tak długo, ale cierpliwości się uczę ;]
    pozdrawiam ma czarodziejko :*

    OdpowiedzUsuń
  5. komisja rekrutacyjna ma co najmniej dwa tygodnie na weryfikację CV, między pierwszą rozmową rekrutacyjną a drugą prawie tydzień, w między czasie testy kompetencji, umiejętności, wiedzy i czasami psychologiczne, a to wszystko aby dostać wymarzoną posadę :) Powodzenia

    OdpowiedzUsuń
  6. No i trzeba znać przynajmniej dwa języki obce (łacina podwórkowa się nie liczy), mieć miłą aparycję, być dyspozycyjnym i mieć pięć lat doświadczenia na podobnym stanowisku. Wtedy są jakieś szanse.

    OdpowiedzUsuń
  7. DZIĘKUJĘ ZA POZDROWIENIA. BĘDZIE DOBRZE,nie może być inaczej :> :-* !!

    OdpowiedzUsuń
  8. Szkice są świetne!!!
    Nie spodziewałem się, że tak prędko będzie można je podziwiać.
    Podejrzewałem, że tak gdzieś do lata, przy dobrych wiatrach, sprawa będzie miała pomyślny finał ;)
    Nie wiem skąd przypuszczenie, że jakobym miał się tutaj wyzłośliwiać ;>
    Przecież przy Candy musowo trzeba być słodkim jak miodzik ;D

    OdpowiedzUsuń
  9. mój drogi :D
    nie znasz dnia ani godziny :DDDDDDDD

    musu nie ma :D
    więc nie rozumiem twojego słodzenia ;]
    ha ha ha
    aż pomysle że ktoś się pod Ciebie podszywa :D albo, że chcesz drugiego gratisa ;P

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja nie chcę drugiego gratisa ;p
    Chcę być Twoją oficjalną muzą hahaha

    OdpowiedzUsuń
  11. tia :DDDDDDDD
    że niby z jakiej racji???
    żes godnym???

    aaaaaaaaaaale...
    ;] jeśli chcesz być oficjalną muzą, w przesyłanie zdjęć się bawić nie będziemy ;P
    już plumkałeś o aktach :D
    ha ha ha ja mam to wszystko tu na blogu zapisane :D
    czarno na białym :D
    ha ha ha wpadłeś jak śliwka w kompot ;]

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak to z jakiej??
    Bo ja artystyczna gruppie jestem ;D

    Zatem muszę się do Krakowa przeprowadzić hahaha

    OdpowiedzUsuń
  13. ehe :D
    tak tak :D
    chyba akustycznej albo autystycznej....

    :D no to dajesz ;]

    OdpowiedzUsuń
  14. Ooo;D Super szkice!!;)W sumie myślałam, że dłużej Ci to wszystko zajmie;P I już mnie ta cała sytuacja uradowała, jak wygrałam, a teraz to coraz bardziej raduje im bliżej końca;D Więc co do tego nie musisz mieć nadziei, tylko możesz mieć pewność:)
    Już się nie mogę doczekać efektu końcowego!:)
    Pozdrawiam cieplutko;)

    OdpowiedzUsuń
  15. :) ciesze się, że szkice się podobają :) ale są potrzebne do ogarnięcia twoich proporcji, by łatwiej wrzucić było na płótno :)
    wole nie chwalić dnia przed zachodem słońca, więc zobaczymy co powiesz na gotowy efekt :)
    również pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ależ ja się tym dręczę, skąd ty masz takie ręce, szkicujesz tak świetnaszczo, że przy tych szkicach gwiazdy gasnąxD oby tak dalej rysuj i szalej;) pzdr

    OdpowiedzUsuń
  17. Aa tam trzeba chwalić, żeby mieć motywacje do pracy;D Już wiem, że będę na pewno baardzo zadowolona;)

    OdpowiedzUsuń
  18. :DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

    OdpowiedzUsuń