niedziela, 6 lutego 2011

Jawnogrzesznica...



,,Jawnogrzesznica"
akryl na płótnie
100x70

obraz niedokończony, z racji ograniczonego pola manewru siedzenia na krzesełku...
więc już go nie ruszam... ale wrzucam ;] co mi tam :)
no i zdjęcie słabe- poznikały czerwienie i zielenie, a zostały ino pomarańcze...
no nic to...
ale było bardzo sympatycznie :)

mam nadzieje, że to będzie miły początek współpracy z Basią :)
bo szykują się bardziej odważne prace :)
ale spokojnie i cierpliwie...
z mej strony, jej i waszej ;]

jest to chyba ostatni obraz ,,tego" typu...
moja cierpliwość się skończyła, a emocje powiedziały dość...
zostały uwolnione zmysły, zmieniając powstające prace w bardzo ,,dziwne" portrety obrazowe...
jeszcze troszkę się boje je ujawnić...
chyba me etniczne korzenie w końcu ,,rykły"...

na pierwszy odstrzał idzie Cypisiątko...
i ja sam ;]

ale jak powiedziałem, spokojnie- sam muszę je uporządkować ;]

a dla pipuli które zamawiały obrazy wcześniej- zrobię jak było uzgadniane- praca prywatna nie ma nic wspólnego z zamówieniami ;] wiec proszę się nie martwić, że oko będzie nie w tym miejscu co trzeba ;]


Nikt nie jest idealny...
ja również nie jestem...
popełniam ciągle te same błędy, nie wyciągając wniosków...
jestem uszczypliwy, sarkastyczny i nieznośny...
często się spóźniam, zapominam o spotkaniach i potrafię umówić się z 3 osobami w tym samym czasie nie zdając sobie z tego sprawy...
mam trudny charakter, czasem nieokiełznany wręcz...
zawsze palnę jakieś, głupstwo spontanicznie, nie zastanawiając się nad konsekwencją...
osoby, które nie znają ,,gruntownie" mojej osobowości, czasem czują się skrępowane, urażone żartem, sarkastyczną nutką w pozytywnym wybuchu energetycznym i bezpośrednim przekraczaniu autonomii, bądź z mego elastycznego trybu życia- ale zazwyczaj boli to egocentryków, którzy nie potrafią śmiać się z siebie i biorą życie bardzo poważnie...
drażni mnie to bardzo!
wychodząc z intencjami czystymi, odbierają mnie jako atak na swoje próżne ego!!!
tytssss...
dlatego lgną do mnie ludzie pozytywni, z intencjami czystymi, prości przede wszystkim i ze świadomością ( szczerą świadomością) samego siebie...
nie adoruje, nie łechtam jak faryzeusz...
staram się być dobrym, pozytywnym i jak najbardziej uśmiechniętym, z sercem czystym wychodząc, być w porządku z tym co ma się pod sercem...
podoba mi się- pochwalam, nie podoba się- mówie co myslę, by osoba wnioski wyciągnęła...
zawsze staram się działać obiektywnie, rozważając wszystkie aspekty...
ale ostatnimi czasy moja cierpliwość również się kończy...
dajesz palec, ręka porywana zostaje nadużywając twojej dobroci- ale gdy mówisz ,,halo, halo" zostajesz zbluzgany i porównany do człowieka, którym tak na prawdę nie jesteś...
a mnie to tylko bawi :)
ha ha ha no bo co mam zrobić :D


teraz wychodzi prawda, kto jaki jest w moim otoczeniu...
nie ma ciepłoty...
jest albo zima, albo lato...
wrzątek, lub lód!
jak to powiedziałem ostatnio- jajo i płeć!
prawda z mych ust zawsze wychodzi w sposób spokojny i dyplomatyczny, nigdy nie krytykuje strzelając jak z armaty- więc tym bardziej nie rozumiem mych szczerych intencji, które są odbierane jako atak...
:D ah dużo by gadać...

kilka osób już pokazało swoje oblicze dniami ostatnimi- a mi wcale nie jest z tym źle, bo sumienie mam czyste- jedynie jest mi tak jakoś ,,niesmacznie" i ,,boląco", że może ktoś przestać być dla ciebie ,,człowiekiem"...
nadepnięcie na piętę pozostaje w mej pamięci bardzo długo- pamiętliwym...

6 komentarzy:

  1. Podoba mi się.Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. a dziękuje za pozdrowienia ;] odzdrawiam ;]

    a obraz nie miał się podobać, skoro mi się nie podoba ;P

    OdpowiedzUsuń
  3. No bywa tak czasem, że się człowiecze gusta rozmijają z gustami fanów. Co robić?

    OdpowiedzUsuń
  4. :D ha ha ha gusta fanów ;] ha ha ha
    właśnie fiknąłem :D
    już pisałem przy Dor'o'wej cukini, że zapisy do fan-clubu zostały wstrzymane ;P

    OdpowiedzUsuń
  5. oczyska fajne;) Trochę mi jej żal ,popełnia grzechy ,a ma z tego tylko smutek , pustkę ,beznadzieję i jest nieakceptowana.Nie mówię,że wiem co chciałeś w tym obrazie przekazać,to moje własne odczucia... Czytając opinie krytyków przy obrazach nigdy nie rozumiem skąd wyciągają takie ,a nie inne wnioski więc nie przejmuj się jeśli napisałam coś zupełnie sprzecznego z Twoją ideą;)

    OdpowiedzUsuń
  6. :D dziękuje za piękny i miło komentarz :) życzę sobie więcej takich :) czuje się bardzo zaszczycony takimi odczuciami i opinią :)
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń