Miałem napisać dłuższego posta, którego usunąłem- zamilknę w ,,tej sprawie", a jedynie dedykuje video wszystkim zaglądającym z mej uczelni- bo nie ukrywam, że dzisiejszy dzień w kierunku mojego bloga był dla mnie jak ,,Pryma Aprilis" czy ,,Dzień Świstaka" ;>
Nic więcej nie powiem ;)
Bo od dziś nie lubię Wujka Google!
...i masz Kimonie kolejnego pstryczka w nos za swój ekshibicjonizm ;>
buhaha
p.s.
zawsze się bałem kto jest moim czytelnikiem ;P
p.s.
zawsze się bałem kto jest moim czytelnikiem ;P
oj Arku tak to już bywa :) jak się coś pisze w necie. Sama ostatnio tego doświadczyłam. Ja tam lubię Twój ekshibicjonizm. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńmój "maluszki" fajnie się "ciebie" czyta :)*
OdpowiedzUsuńciesz się, że jesteś w centrum uwagi,
to duży plus, resztę olej...
p.s.
buziole...