,,...One of these mornings
Won't be very long
You will look for me
I'll be gone..."
Won't be very long
You will look for me
I'll be gone..."
Po poranku, kiedy mnie zabrakło- nadchodzi ten upragniony wieczór, który zmierzchem okrywa stalówkę i tuszem obejmując skrawek ostatniego pisanego słowa- które ginie wraz z zamknięciem ust.
Paradoksalnie oczekując tej nocy, poznając na nowo swoje odbicie- tym razem w innym wcieleniu.
Dam sobie jeszcze jedną szanse, porzucając w zaufaniu miecz obusieczny, który odziałem- okazał się zgubny, ofiarowując sobie samemu policzka.
:)
OdpowiedzUsuń