,,Warrior..."
węgiel na kartonie
100x70
Jak obiecałem wczoraj, wrzucam szkic, który był etapem ostatecznym powstania obrazu :)
bardzo ciesze się, że mogę zrobić ten obraz...
w końcowym etapie zapewne zawiśnie on na ścianie samego Rogalika, któremu nie pozostaje mi nic innego jak podziękowanie za ciągłą i nieostającą reklamę ;)
chociaż jest w zanadrzu jeszcze jeden obraz z wizerunkiem Tomka, który powstał jakiś czas temu, ale ciągle jest zmieniany i dopracowywany...
węgiel na kartonie
100x70
Jak obiecałem wczoraj, wrzucam szkic, który był etapem ostatecznym powstania obrazu :)
bardzo ciesze się, że mogę zrobić ten obraz...
w końcowym etapie zapewne zawiśnie on na ścianie samego Rogalika, któremu nie pozostaje mi nic innego jak podziękowanie za ciągłą i nieostającą reklamę ;)
chociaż jest w zanadrzu jeszcze jeden obraz z wizerunkiem Tomka, który powstał jakiś czas temu, ale ciągle jest zmieniany i dopracowywany...
jeszcze nie wiem, który trafi w Jego ręce- jedno jest pewne- zapewne któryś z nich zostawię dla siebie :) tym bardziej, że szykuje się mała niespodzianka w postaci kolejnego wernisażu na Krakowskim Kazimierzu :) chociaż po ostatnim ,,Passion Of The K.I.M.", powiedziałem sobie, że na razie nie będę wychodził ze swoimi chrabąszczami w eter...
nie czuje się na siłach, bo zapewne znów zaliczę wiele wpadek jak poprzednio...
dlatego jeszcze ciągle zastanawiam się nad ta propozycją, tym bardziej (jak w przypadku Artefaktu), że dostałem ją ,,z pod ziemi" :))))))))
we will see :)
czeka mnie rozmowa przy kawie...
anu bo ja lubię kawę...
poniżej wersja końcowa szkicu z dodatkiem (to oczywiste) czarnego akrylu :)
mam manie pożerania czerni, a tym bardziej w połączeniu z węglem :)
może nie jest to całkiem dobry zabieg, ale efekt kolażowego ,,wklejenia" postaci jest dla mnie smakowity...
mam manie pożerania czerni, a tym bardziej w połączeniu z węglem :)
może nie jest to całkiem dobry zabieg, ale efekt kolażowego ,,wklejenia" postaci jest dla mnie smakowity...
jak wiadomo ;]
są gusta & guściki :)
muzycznie dziś Kimuszka wybrała się pięknym, słonecznym, jesiennym dniem na miasto :)
jest mi tak wewnętrznie dobrze...
zatem dzień dzisiejszy sponsoruje Pani Macy ;)
błogo było spoglądać na przechodzących, pięknych i szczęśliwych ludzi :)
aha
ubierajcie się ciepło...
zima powoli nadchodzi :)
czas zaopatrzyć się w większe ilości imbiru na chłodne wieczory :)
sezon na grzańca czas zacząć %)
p.s. mamo Doro- możesz powrócić już na poletko hadesa ;]
ino gdzie zobaczysz więcej jak jedną 6, to uciekaj ;]
są gusta & guściki :)
muzycznie dziś Kimuszka wybrała się pięknym, słonecznym, jesiennym dniem na miasto :)
jest mi tak wewnętrznie dobrze...
zatem dzień dzisiejszy sponsoruje Pani Macy ;)
błogo było spoglądać na przechodzących, pięknych i szczęśliwych ludzi :)
aha
ubierajcie się ciepło...
zima powoli nadchodzi :)
czas zaopatrzyć się w większe ilości imbiru na chłodne wieczory :)
sezon na grzańca czas zacząć %)
p.s. mamo Doro- możesz powrócić już na poletko hadesa ;]
ino gdzie zobaczysz więcej jak jedną 6, to uciekaj ;]
Kolejny wernisaż o_o
OdpowiedzUsuńNapiszę tak jak w poprzednim poście - Opamiętaj się dziecko ;DDD
wiem wiem... dziwny pomysł...
OdpowiedzUsuńale ja nic nie robię :)
rączki mam na kołderce o_O