Wystarczy stać się ufnym jak dziecko...
wtedy wszystko ma zupełnie inny wymiar i smak...
Szczęście wygląda inaczej... miłość, zaufanie, doznania i dawanie tych doznań od siebie...
proste jest prostym, a prawda jest prawdą...
oczywistość w nierzeczywistości...
pytania lecą za pytaniem, a odkrywanie świata i poznawanie nowych twarzy stają się nieodkrytą codziennością...
Naradzam się na nowo...
Zaczynam odkrywać emocje na nowo...
Mimo, że nie liczy się start...
Choć w tej ufności i nadziei pozostaje na długo...
czekając...
:*
wtedy wszystko ma zupełnie inny wymiar i smak...
Szczęście wygląda inaczej... miłość, zaufanie, doznania i dawanie tych doznań od siebie...
proste jest prostym, a prawda jest prawdą...
oczywistość w nierzeczywistości...
pytania lecą za pytaniem, a odkrywanie świata i poznawanie nowych twarzy stają się nieodkrytą codziennością...
Naradzam się na nowo...
Zaczynam odkrywać emocje na nowo...
Mimo, że nie liczy się start...
Choć w tej ufności i nadziei pozostaje na długo...
czekając...
:*
:)))
OdpowiedzUsuńAch... Pięknie to ująłeś. Mam nadzieję, że będę właśnie takim terapeutą dla dzieci, jak Ty opisałeś tą szczerość i dobro :)
OdpowiedzUsuńDouma- życzę tego i Tobie i sobie :*
OdpowiedzUsuńmiło mi, że zaglądnęłaś :)
:) :) :)
OdpowiedzUsuńile radości!!!
:*
OdpowiedzUsuńjakby było pięknie, gdyby wszystkie dzieciaki miały tak radosne dzieciństwo :)
OdpowiedzUsuń