poniedziałek, 24 maja 2010
Cypisów ciag dalszy
Cypisów ciąg dalszy i praktycznie przed ostatni- jeszcze w dobytku jest jeden rysunek Cypisowy i finito ;)
ile można- toż to szaleństwo jest...
Rabka już stwierdziła, że do związku kazirodczego może dojść, przez to ogarnianie jego proporcji ha ha ha ;P więc daje sobie siana, bo może faktycznie coś w tym jest!
atatatatata
jeszcze tylko wyjście w plener, kilka abstrakcyjnych- kompozycyjnych martwych natur, portrecików i koniec mojej ciężkiej pracy ponad godziny... ufffffff
dziś konsultacje z Panem O na temat tego co stworzyłem przez ostatni tydzień, po krakowskich konsultacjach...
z 16 prac 100x70, które powstały przez te kilka dni, prof wybrał mi 10, które w miarę mogą być do teczki egzaminacyjnej- kilka wrzuciłem wcześniej na bloga...
mam zrezygnować z surrealnych form np. te 3 twarze w jednej z dziobem, które jest na blogu- nie tworzyć takich rzeczy, bo komisja może sobie pomyśleć (uwaga), że jestem nienormalny ha ha ha
więc mam się dalej bawić w ogarnianie świata... no bo co można innego przynieść? tylko pejzaż, martwą, akt albo portret... tyts niestety...
ale dobrze wiedzieć...
no i jest dobrze...
dobrze, że się spinam w sobie i pracuje nad teczką- ale szczerze mówiąc już opadam z sił, a z drugiej strony nie mogę już się doczekać egzaminów i próby swoich sił w materiale...
czy sobie poradzę z tematami?
czy stres mnie nie zje?
czy uda mi się przejść kolejne etapy?
kapitalnie emocjonalna sprawa :D
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz