środa, 19 maja 2010

Cypis pozujący...




Cypiski ;)
węgiel + akrylowa ciapa na kartonie
100x70

fotki słabe, bo słaba pogoda i słaby aparat ;)

motywacja poprzez krytykę bardzo mi służy ;) niczym maszyna robię po 5 rysunków dziennie wielkoformatowych ;)
...spodobało mi się ;)

chyba w końcu przeprosiłem się z węgielkiem...

najważniejsze jest to by wierzyć w swoje marzenia, możliwości i po prostu je realizować- mimo wszystko - mimo przeciwnościom losu ;]
wiara, nadzieja, miłość- to mi wystarcza do pełnej satysfakcji z życia :)


:D dziękuje baaaaaaardzo Pani Doro za chlebek ;P
aż serce się raduje z takich miłych niespodzianek!
ze swojskim masłem, wędzonym serem, pomidorkiem, sałatą, ogórkiem, zieloną cebulką, koperkiem i pietruszką ;) rarytas!
pychotka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jak i dla ciała, tak i dla ducha :D
pół poszło za jednym zamachem ;)

5 komentarzy:

  1. świetne prace...wiara czyni cuda. Najważniejsze wiedzieć czego się chce i uparcie do tego dążyć.Pozdrawiam i życzę powodzenia

    OdpowiedzUsuń
  2. cieszę się i na zdrowie!

    OdpowiedzUsuń
  3. podziękować obydwu paniom ;]

    OdpowiedzUsuń
  4. Boże! To jedzenie jeszcze istnieje! Zapomniałem. Gratuluję rysunków! No, fajne.

    OdpowiedzUsuń
  5. :D a istnieje :D a istnieje :D
    i to jakie dobre :D
    polecam ;P

    OdpowiedzUsuń