środa, 22 lutego 2012

,,Shame..." Odliczanie... 2...


 Wczoraj oficjalnie rozpocząłem odliczanie (z krótką przypowieścią) do premiery ,,Shame" (obrazowo- filmowej), choć ,,Wstyd" się przyznać ominęła mnie poniedziałkiem krakowska pra-premiera ;/ dopiero dziś podczas moczenia dłoni w farbie drukarskiej, Kurka zrobiła yyyyyyyy ale to już było ;>
byłbym do przodu z tematem i nie musiałbym jak na szpilach oczekiwać seansu...
Ale, ale w piątek pomiędzy warsztatem a... warsztatem (czyli mały, dłuższy wyskok z pracowni o 13.50) zasiądziemy przed ekranem ;)
hell yeah!
Nie byłem wieki w kinie- więc tym bardziej będzie to dla mnie czysta przyjemność...

Czas uchylić kolejnego rąbka tajemnicy- tym razem padło na efekty podczas prac...

Powyżej warstwa akrylowa- poniżej nakładanie oleju.
Mała ciekawostka- pierwszy raz nie użyłem czerni w obrazie.
Szok!

Choć wiadome jest od dawna, że odrzuciło mnie totalnie od malarstwa ;)
więc sama praca na tak wielkim płótnem jest dość... dziwna i paradoksalna...


K.I.M. v.s. Shame
(150 + kapelusz vs. 250) 
mały, chudy (ale) byk jednak rady dał ;>

 i to nie było moje ostatnie słowo...



 Z racji dzisiejszego (pokornego) dnia- odsyłam na poletko hds'a ;)
By być w tym (i tamtym) temacie, również i ja ukażę grzeszne atrybuty (a fuj fuj), które były konieczne do powstania ,,Shame..."


 Proszę nie pytać w jakich warunkach powstawały te prędkie szkice wstępne (projektowe?) na zwykłych karteluszkach ;) buhah
choć ten kształt, już znacie z ,,Malinowego Sputnika"- jedynie z innej perspektywy ;P

(na śpiocha wszystko da się ogarnąć, szczególnie przed oficjalnym ,,powstaniem" z łóżka- może fotografii obiecałem nie robić (komentarze- klik)- ale kto zabronił mi szkicować? hem?)

a materiał się przydał ;P


a fu!


a be!


a tfu!


a yh!


muzycznie dziś znowu powrót do Walk OFF The Earth z kolejnym znakomitym coverem
(który obecnie doprowadza do odruchu wymiotnego)


ale warto to zobaczyć :)

3 komentarze:

  1. O!
    widzę, pracujesz całą parą... be!
    dobrze, że uprzedziłeś - schowałam oczy do kieszeni ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. staram się ciągle pracować i nie próżnować- a nad tomikiem rozpocznę prace na weekendzie ;)

      zdjęcia są z przed kilku dni- obecnie obraz już skończony i oczekuje na ujawnienie :)

      Usuń
  2. ładnie narysowany i jaki soczysty ten owoc ;P

    wiem, co to znaczy osiągać perfekcję w rysowaniu niepisa ;)

    http://rzezbatomka.blogspot.com/2011/04/pokrowiec.html

    OdpowiedzUsuń