poniedziałek, 12 września 2011

Niespieszny Traktat o Temperowaniu Ołówków czyli D'oro się wtrąca

Proszę Państwa, zmuszona jestem przerwać tę farsę, jak major czy inny sierżant, wkraczający na plan filmowy w skeczu MP o pustelnikach. Przerwać ten skecz!

Zostałam dziś wywołana z głębin spokojnego, nostalgicznego oceanu jakimś przeokropnym różem i muzyką, której zupełnie nie rozumiem; brokatem, który zamienia stabilne myśli w dyskotekową kulę luźnych impresji.

Panie Kimonie!

W imieniu Czytelników muszę interweniować.

Bardzo proszę o rzeczowe i spójne treściowo posty. Jestem zaszokowana prezentacją najnowszych zakupów, czy mam zawiadomić redakcję "Pudelka"? Uroczyście przysięgam, że od dziś będę musiała równoważyć swoimi posępnymi i lirycznymi wpisami Pana publiczną degrengoladę (uwielbiam ostatnio to słowo!)oraz wygibasy na drabinie.
Bardzo proszę o ustosunkowanie się do powyższych uwag.

Z głębi nizin wołająca, błagająca styl jasny i ostateczny, a zarazem spójny,
with due respect
D'oro



Autorem obrazu jest Autor Bloga.
Osobą portretowaną jest Doro.
Nie połamano żadnych praw autorskich przy publikacji niniejszego zdjęcia.
Nikt nie ucierpiał zbytnio podczas prób włamu na bloga i uzyskaniu dostępu.
Amen.

8 komentarzy:

  1. Może Twój autorytet będzie bardziej skuteczny, bo ja nie daję rady w próbach edukacji ;DDD

    OdpowiedzUsuń
  2. Matki Chrzestnej & Prywatnego Doradcy Artystycznego to ja zawsze słuchać się będę ;P
    kłaniam się nisko i pokornie po pas sam...

    tym bardziej, że słów nie trzeba- w myślach czytanie wchodzi tu w grę ;]

    Doro- cieszę się, że zdecydowałaś się na prowadzenie poletka :) jednak prowokacja mi się udała- wiedziałem jak cię wywołać z lasu tffffu z Sadu ;]

    jutrem oficjalnie Cię przywitam :D

    a ty hds mieć takiej mocy chyba nigdy nie będziesz :D
    nie masz twardej... reki ;]

    OdpowiedzUsuń
  3. Prosisz się o twardą rękę ;>
    Żebyś potem nie skrzeczał ;P

    OdpowiedzUsuń
  4. nooo! dzieje się dobrze :)
    w końcu fachowa nazwa mojej autonomii blogowo- kooperacyjnej ;P
    sam nazywałem to do tej pory pozytywną komedią, ale fakt- w farsie dzieje się o wiele więcej w swej karykaturze...

    Kapro pozdrawiam ;]

    OdpowiedzUsuń
  5. Cała nadzieja we farsie, czy też w farszu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Chyba chodzi o to, że obecny farsz tego bloga to farsa ;]

    OdpowiedzUsuń