,,Guess whos back...
back again...
Kimi back...
tell a friend..."
Dziś nietypowo, bo zaczynam od piosenki, która rzuciła mi się na myśl jako pierwsza na mój return na wirtualne włości ;] który idealnie pasuje jako preludium przed tym co będzie można tutaj doznać i zobaczyć ;] skoro powrót ma być pozytywny, niech takim pozostanie :)
back again...
Kimi back...
tell a friend..."
Dziś nietypowo, bo zaczynam od piosenki, która rzuciła mi się na myśl jako pierwsza na mój return na wirtualne włości ;] który idealnie pasuje jako preludium przed tym co będzie można tutaj doznać i zobaczyć ;] skoro powrót ma być pozytywny, niech takim pozostanie :)
Wiele zobaczyłem, wiele doznałem, wiele doświadczyłem i przede wszystkim wyciągnąłem wnioski... patrząc na pryzmat całego minionego roku, mogę w końcu powiedzieć, że w końcu czuje się na siłach stanąć na równe nogi- pod każdym względem i aspektem życiowym tego słowa :) czekałem... czekaliście... patrzyłem... patrzyliście...
zmiany można doświadczyć nie tylko na blogu (którego szatę ukradkiem zmieniałem dodając boczne zakładki, linki, nową stronę główną), ale również w artystycznych chrabąszczach, kooperacjach i relacjach :) mama nadzieje, że będę miał okazję kawałek po kawałeczku ujawniać to co powoli sie rodziło, zmieniając swój wyraz, smak i zapach...
więc jak widać w ciągu 2 miesięcy wiele się zmieniło u Kimiego- jak i wizualnie, tak i mentalnie :) czego życzyć sobie podczas powrotu?
mniej ślinotoku i głupoty a więcej pokory, prostoty, dystansu i śmiechu :)
na zakończenie kawałek, który towarzyszy mi od kilku tygodni :)
zatem łykając kawkę po całodziennej pracy na zieleniaku, pląsam w te dzisiejsze ,,24", wywalać pół tony papryki na magazyn :) i to właśnie lubię w urodzinach- że jest to dzień jak co dzień, a dzięki braku telefonizacji (a raczej jego zmiany) nie ma ze mną kontaktu :P
miło było tu powrócić :)
Skoro jesteśmy przy różu w tle (bo jest RÓŻnie) & pięknej burzy loków Beyonce, inna Kimuszka, którą dzięki mnie zapewne znacie ;] która przygotowuje się do wydania swojej nowej płyty, na którą oczekuje już 6 rok ;)
hell yeah
miło było tu powrócić :)
Skoro jesteśmy przy różu w tle (bo jest RÓŻnie) & pięknej burzy loków Beyonce, inna Kimuszka, którą dzięki mnie zapewne znacie ;] która przygotowuje się do wydania swojej nowej płyty, na którą oczekuje już 6 rok ;)
hell yeah
Lil' Kim
,,Notorious K.I.M."
by. David LaChapelle
2000
,,Notorious K.I.M."
by. David LaChapelle
2000
KIMUSZKA WRÓCIŁA!!!
OdpowiedzUsuńYEAAAAAAAHHHHHHH!!!
nawet tak się nie ciesz :P
OdpowiedzUsuńbo wiem, że mi dokręcisz śrubę przy kolejnym ,,Hasajacym Dialekcie Sarkastycznym"... Pipo...
no, wreszcie wrócił ;)
OdpowiedzUsuńobawiam się, że niestety poznaję ten sweter
OdpowiedzUsuńPiotrze :D ja niczego z Twej szafy nie podwędziłem... to sweter mojej szefowej z zieleniaka :D nie mogłem się mu oprzeć, mówiąc- wiesz... boski jest i sądzę, że będę w nim wyglądał ,,boskiej" ha ha ha
OdpowiedzUsuń