poniedziałek, 6 czerwca 2011

Akt pierwszy... scena pierwsza...

hds
akt pierwszy
part 1

ołówek na kartonie + czarny akryl
100x70

czyli ,,zmęczony" materiałem Freak, podczas pozowania ;]


jest mi niezmiernie miło i wręcz jestem pełen zaskoczenia, że podczas mojego piątkowego ślinotoku w Pink Friday, szkic wzbudził pozytywne emocje, komentarze i obiektywne sugestie ;]
szczerze?
jest to szkic, który najmniej mi się podoba z całych oględzin z Freak'iem ;]
powstał najszybciej, w zasadzie jest to sam kontur, bez zbędnego cieniowania i ostrego kontrastu na ciele ;] mający przedstawić samo studium ;] tyle... bez szału i bez amoku ;]

a w pierwszej wersji HaDeS miał... 3 głowy- ale to w szkicu węglowym, który znajduje się u końcu posta ;] z obu profili i en face ;] ale w końcu zostawiłem tylko profil...

w kajecie HaDeSowych szkiców znajdują się jeszcze perełki, które ogarniało mi się z samą przyjemnością :)


Pasje...
chyba jeszcze nigdy nie byłem pewien tego, że chce się oddać całym sobą w artystyczne twory... w rysunek, malarstwo...
poświęcać temu swoją wolną chwilę i zaangażowanie...
swoje życie, swój czas...

nie ważne czy się dostane na studia graficzne, czy nie...
nie ważne czy będę dostawał zamówienia na obrazy...
nie ważne czy będę miał możliwość wernisażu i zaistnienia w szerokim świecie...
jest to nie istotne :)
w końcu wkładam ręce w to, do czego zostały plastycznie uformowane :)
nawet jeśli wszystko zostanie zamknięte w zakamarkach szafy ;]
nie potrzebuje tego :)

chyba nie muszę mówić, że jestem szczęśliwy jak nigdy w życiu?
mam w okół tyle dobra, i nie pozostaje mi nic innego jak tylko je zbierać z pod stóp...


hds
akt pierwszy
part 2

węgiel na kartonie
100x70

czyli pierwsza wersja szkicu Freak'a ;]
która nie miała zaznać światła dziennego, aaaaale ;]
mały ekshibicjonizm jest wskazany- jak zawsze z resztą ;]


Jeszcze wczoraj pisywałem o ploteczkach z prasy i artystycznych oględzin, a dziś owe ploteczki spotkały mnie oko w oku...
wieści o mej pracy twórczej rozchodzą się po Przemyślu jak strumień energetyczny, i to nie tylko wśród znajomych... nie wiem na jakiej to jest zasadzie, ale każdy pyta jak tam artystyczny rozkwit, praca i rozwój...
jest to miłe, bo jeszcze nigdy nie miałem przyjemności rozmawiać o mych chrabąszczach z osobami, które znam powierzchownie... bądź tylko z widzenia...

jest to urok małego miasteczka w jakim żyje, gdzie nie ma anonimowości...
a bezpośredniość jest na porządku dziennym, tym bardziej jak jest się charakterystyczną małpą w mym grajdołku ;]


Chwilami chce mi się śmiać z tego co tu się dzieje na blogu, z tych wszystkich zwariowanych komentarzy, które wlewają mi tyle pałera do dziobania chrabąszczy i pozytywnej misji jaką niesie ze sobą ten blog ;]
może i kompromitacja jest zbyt widoczna, ale jest to najmniejszy problem- życzę wszystkim by potrafili się z siebie tak śmiać jak owa grupka Freak'ów, które chcę tracić swój czas, by rozkręcać pozytywny ślinotok :)

kiedyś pojawi się dla Was niespodzianka w artystycznej formie ;]
dajcie mi tylko troszkę czasu ;)

no i muzycznie ;]
uwielbiam mash-up ;]
czyli połączenie w jednej piosence kilku...
a Pan Robin jest w tym bezkonkurencyjny ;]

20 komentarzy:

  1. Razem z koleżankami w pracy, zgodnie stwierdziliśmy, że szkic węgielny bardziej się nam podoba ;D
    Przy okazji kurki stwierdziły, że też by tak chciały ;)))
    Kimi przyjeżdżaj malować kurnik w naturze ;DDD

    OdpowiedzUsuń
  2. Węglowy bardziej mi się podoba :)))
    Kimi, to przecież dobrze, jeśli blog żyje swoim życiem :) To tak jakby w odwiedziny wpadać ;) Sama przyjemność :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Węgielny najlepszy!
    Wszystko fajne ;) Hades otoczony wieńcem kurek - bezcenne!!

    OdpowiedzUsuń
  4. O trzymajcie mnie w jedenastu! Niedowidziałam w pierwszej chwili, co tam się trzyma w dłoni w okolicach brzucha a to stopa... Jak już dokładniej się przyjrzałam ...

    OdpowiedzUsuń
  5. ;] czy wy zawsze musicie chwalić to czego nie lubię? Was już też za te słowa nie lubię ;] tym bardziej, że węgiel miał do magazynku hasać ;] znak że brać go do teczki na egzaminy???

    OdpowiedzUsuń
  6. HaDeS ;] pozdrów kurniczek ode mnie ;]

    skoro zapraszacie- nie omieszkam nie przy hasać ;] dużo i nie trzeba ;] a tym bardziej dwa razy powtarzać ;]

    dziękuje Paniom z Damą Freak'ową na czele :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Gocha ;P ha ha ha
    tak tak- to stopa ;]
    bój Ty się Boga babo ;P

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie czujesz w trzewiach, że kariera Ci pisana durniu?

    OdpowiedzUsuń
  9. Oczyma wyobraźni widzę obraz stylizowany na Maneta "Śniadanie na trawie".
    Jak ten kogut grzebię w piachu, a wokoło kurki ziarenka dziubią ;)
    Żeby nie było wątpliwości, wszyscy z piórek oskubani hahaha

    OdpowiedzUsuń
  10. anonimie ;]
    ja tam nic nie czuje ;]
    jak wiesz coś więcej na temat mej przyszłości proszę o podpowiedź i rozwinięcie myśli ;P

    durniu? dlaczego durniu?
    głupku już szybciej ;P

    pozdrawiam ;]

    OdpowiedzUsuń
  11. %P Freak ;]
    i niby ja mam to namalować? ha ha ha

    wiesz że Twój wachlarz pomysłów jest nieograniczony ;] aż się boję pomyśleć co przyniesie nasza kooperacja w przeciągu lat ;P

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja jednak wolę ten graficzny, pierwszy. Mocniej na mnie działa ten styl.
    Skrzywienie zawodowe być musi ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. mam nadzieje, że kiedyś opowiesz o swoim skrzywdzeniu zawodowym, które mnie bardzo intryguje ;] podświadomie przeczuwam, że kryje się w tym niesamowicie duchowo- artystyczny odbiór psychologiczny ;]

    OdpowiedzUsuń
  14. Moje oko (to nieco zdrowsze) cieszy jednak bardziej szkic węglowy:))

    OdpowiedzUsuń
  15. Czy jak oddam drugi głos na grafikę, to się doliczy do ankiety? Chyba nie... ;)

    Kimciu, kiedy zjeżdżasz do krk? Pod koniec tygodnia? Daj znać jak się będziesz lansował wieczorem nad Wisłą, to dołączę do towarzystwa :)

    Tym którzy nie mieli przyjemności spieszę przy okazji donieść, że Wisła tego lata pachnie rzeką, jak Biała z mojego dzieciństwa. Ażby się chciało pogrążyć, śladem pojedynczych uchmielonych osobników :) Może za parę lat? Jest szansa :)

    OdpowiedzUsuń
  16. ;) Ketiov ;]
    a któro oko to zdrowsze?

    OdpowiedzUsuń
  17. Aneto ;]
    wracam w czwartek ;]

    OdpowiedzUsuń
  18. Na całe szczęście prawe:)

    OdpowiedzUsuń