Blue Bird VS Black Bird
czyli
part 2
czyli post Rogalikowi dedykowany-
przez Anetę sponsorowany ;>
Czasem Czarny Marian z ,,Black Birdem" staje się Niebieskim Ptakiem, kołującym nad emocjami, tocząc- niczym Wojownik- ciągłą walkę nad egzystencją, w poszukiwaniu w bytności duchowego pokarmu...
Opowieści ,,raportowe" już niebawem ;>
obowiązkowa dedykacja z dedykacją ;)
P.S.
wszystkie (cztery) twory wyszły z pod rzeźbiarskich dłoni Rogalika :)
Oczywiście - na widok tych zdjęć - we mnie co?
OdpowiedzUsuńEmocje, ciepło i łezka w oku ;)
Rozgrzaliście mnie teraz oboje :***
Kocham Was!
(łezka, łezka)
:D
[uśmiecha się]
a my podczas oględzin ,,winnych" baliśmy się, że raczej nas zatłuczesz jedną ze swoich rzeźb ze złością w oku za takie ,,nadużycie" materiału ;>
Usuńzatem się cieszę, ze jest wręcz tak, jak zakładaliśmy ;>
Ale jedno wyjaśnić trzeba: Niebieskim Ptakiem to jest moja Ciotunia z Krakowa.
OdpowiedzUsuńTy zaś możesz być... hmmm... możesz być Tęczowym Papugiem ;>
:* Ja jestem Black Bird'em Czarnym Marianem- a nie niebieskim ani tęczowym (mimo kolorowych skarpetek i seksualnych fanaberii)- dlatego sponsorowany jest przez Anetę z podkreśleniem na ,,blue" ;)
UsuńDawno nie zaglądałam, więc nadrabiam Twoich kilka wpisów. I teraz problem, jak
OdpowiedzUsuńogarnąć, przełożyć na swoje przyswajanie taki bezmiar młodzińczego, artystycznego ADHD..
;) przepraszam za zamieszanie ;>
Usuń(Ahhh, jak widzę to mieszkanko... - chcę tam wrócić!)
OdpowiedzUsuńBardzo sympatyczna sytuacja.
Aneta zapewne by zaprosiła raz jeszcze- wiec wpadaj ;>
Usuńz Aneta ostatnia sytuacja była bardzo sympatryczna i że tak powiem ,,bąbelkowa" i pierwszy raz zygzakiem do domu wracałem z tej Chatki na Kurzej Łapce ;)
podobno wykonywałem telefony po pijaku... nie dzwoniłem przypadkiem do Ciebie?
Wącham telefon przed odebraniem, więc gdybyś dzwonił, na wszelki wypadek bym nie odebrała ;D
OdpowiedzUsuńaż tak mnie czuć na odległość?
UsuńDoro jak zwykle węszy ;P
nie pamiętam kiedy zniosłeś takie duże jojo;) ???
OdpowiedzUsuńza to wiem, że "blue" stały pod drzwiami i czekały na skarpetki O!