sobota, 19 czerwca 2010

...Wspomnieniowo...



:D dziś nastrój jak najbardziej refleksyjny, wspomnieniowy...
rachuneczek i podsumowanie ;]
dla osłody miłe wspomnienie z uczelni- plener w Zamościu- niezapomniane chwile ;]
bo takie wspomnienia pamiętać chciał będę ;] mimo wszystko i wbrew wszystkiemu ;]

,,Nie wszystko jest takie, jak my to widzimy"

tutaj przypomina mi się bajka którą opowiedział kiedyś Mag!k mojej bratniej siostrze... o dwóch aniołach i śmierci... jak ja znajdę w starych pamiętnikach to przytoczę...

anu jakieś dziwne rzeczy zaczynają się w okół mnie dziać :D
spowodowane to?
czym?
anu właśnie potrafić sobie to wytłumaczyć mogę nie bardzo ;]
pozytywne i zaskakujące jak najbardziej...

jutro wyhas na egzaminy me...
spakowanym... materiały zakupione ;]
dla Cypisa dary wiozę jedzeniowe- warzywowe, bo chudzina z Etiopskim brzuszkiem głodowym padochnie jak nic...

postaram się na bieżąco informować zainteresowanych- niekoniecznie na blogu ;]
szkoda, że nie będę mógł umieścić prac na egzaminach wykonanych- obowiązuje zakaz fotografowania...
matkoś jak ja nie lubię zakazów ;]
mówimy stop stopom ;]

6 komentarzy:

  1. hahaha siostra daje radę ! fajnie to zmontowałeś

    powodzenia w Krakowie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ciepłe i kolorowe wspomnienia!
    uhm, może poszukam dziś własnych? analogowych, bo nie było jeszcze wtedy cyfraczy ;P
    powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  3. :D o tak :D ten plener jest jednym z najpiękniejszych wspomnień ;]
    aaaaah co się działo :D

    anu poszukać trzeba jak nic ;]
    dla rozluźnienia umysłu i dla tej łezki w oku :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Arek jakie to fajne ,aż mi się łezka w oku zakręciła. Przypomniały mi się moje plenery malarskie podobne było równie zwariowanie ....a chyba stara strasznie jestem wydaje mi się jakby to było w innym życiu. Muzyczka Boba super pasuje . Marley'a też słuchałam ...pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. :D oj tak :D
    takie wspomnienia zostają na całe życie...

    OdpowiedzUsuń