czwartek, 17 czerwca 2010

;] teczki już za nami- etap I/ grafika



;] autoportret w czapce
węgiel + akryl
100x70
powstał dzień przed wczorajszym przeglądem teczki...

teczki...
o mami...
łomatko...
łojejku... :D

wszystkich chętnych jest 170 pare ;]
lista rzecz jasna alfabetyczna ;] mój nr 133 ;]

akurat trafiłem na sympatyczną grupkę osób ;]
okupywanie schodów przez kilka godzin z kilkudziesięcioma innymi kandydatami to coś niesamowitego ;] dzielenie się jedzeniem, piciem i przede wszystkim nowe znajomości, rozmowy, śmiechy i konwersacje ;] jako wodzirej, oczywiście musiałem rozkręcać towarzystwo, które czasami wykazywało stres i ,,spinkę" a co jest rzecz jasna nie wskazane ;] ludzie bardzo sympatyczni z różnych stron Polski- młodzi, starsi, po studiach, po maturze, po pracy ;]

niektórzy mieli po 20 dużych prac, niektórzy tylko szkice, inni dużo malarstwa- były osoby słabsze i mocniejsze- jak to zawsze bywa :)

ja 30 prac 100x70 węgiel i ołówek- selekcja pana Ożóga, 10 obrazów na płótnie, obszerny szkicownik i portfolio ze 100 stronami ;] więcej już bym nie udźwignął ;]
4 teczki na mym chudym ramieniu to i tak dużo ;]
aaaa ranę mam od taszczenia tego;]

sympatyczna sprawa ;]

teczka... wołają po nazwisku i Pan ,,Chętnie Pomogę" udzielał sie podczas rozkładania prac ;]
czystko, bez zbędnych emocji- w sumie każdy miał na to 5min ;]
komisja- 6 osobowa, obejrzała, zadała kilka szybkich pytań refleksyjnych na temat tego co widzą i... podziękowała ;]
o kolejnym etapie poinformujemy mailem ;]
czyli jutrem- piątkiem ;]

u mnie troszkę musiało być dłużej... bo nie opiewałem w studyjne malunki wydziobane ołóweczkiem, no i dwaj ponowie z komisji to Ci, u których byłem wcześniej na konsultacjach- pokaż co poprawiłeś, pokaż to pokaż tamto pokaż sramto ;]
,,u mnie Pan był na konsultacjach... u Ciebie był? u mnie też :) aaa Ciebie też? oooooooo" ;] więc było całkiem sympatycznie ;]

ale oczywiście ciągle nie nastawiam się na nic ;] czas przyniesie wieści ;]

;) wieczorny has z Cypisem, wspólne gotowanie makaronu z serem na mą śniadanio- obiado- kolację ;] spotkanie z Maszką ;) konwersacje i usmiechy :D

czegosz więcej chcieć od życia :D

10 komentarzy:

  1. makaronu z truskawkami ;DDD

    OdpowiedzUsuń
  2. Ochh Gupiczku
    jakie emocje, oooo

    będę trzymać mocno kciuki o kolejny etap i dalej:) , wierzę w Ciebie... (bardzo mocno:D)

    p.s. nie zdążyłam się z Wami pożegnać, więc do jak najszybszego zobaczenia:)
    wielkie buzie:)
    byeeeee byeee

    OdpowiedzUsuń
  3. kolego kolego !! ja tez mam rane od trzymania moich grubych kciukow :D i bede trzymal dalej ! hejze tam hejze ho :D:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj widzę ,że się działo.Dzień pełen emocji a na koniec dnia makaron.super. Trzeba się cieszyć z rzeczy małych,bo wielkie mogą nie przyjść wcale-pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. :D ach ach achhhh :D
    łomatko
    łojekju :D
    łoboże
    ;P
    dziękuje wam wszystkim serdecznie :D
    kciuki w górze ;) miło mi na serduchu ;]

    Pani Doroto (Doro) jestem uczulony na truskaweczki ;] dziś do łokci byłem z nich brudny na zieleniaku ;] matkoś do tej pory wszytko mnie swędzi ;]

    Pawliczku mój kochany ;* wracaj prędko ;* ;* :* a jak nie chcesz prędko to ciumam Cię mocno i odezwij się czasem :D
    bo stęsknionym :D

    Lesko Ty zakapiorze dziobakowy :D trzymaj jeszcze trzymaj bo masz w moc w tych paluchach ;]

    :* Ewo a od Ciebie jak zawsze dużo ciepła :* którym się napajam ;]

    dziękuuuuuuuuuuje :D
    ale powoli powoli ;>
    najgorsze dopiero przede mną ;]

    OdpowiedzUsuń
  6. a ja się będę trzymać tego co Ci już pisałam bez Ciebie nie będzie 1 roku na grafice !

    to teraz dalej do przodu i czekam na wieści o przyjęciu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. łomatko :D
    łojejku :D
    łoboże :D

    eee tam ;]
    taki Gupik to szara mysz pod miotłą taką w przeciwieństwie do innych zdających graficznych ;]

    OdpowiedzUsuń
  8. hehe nie bądź taki skromny ;p

    OdpowiedzUsuń
  9. :D Ja zawsze jestem przecież...
    no co?

    OdpowiedzUsuń