sobota, 13 marca 2010

Cypis lubi fiolety...


bo Cypis lubi fiolety...
akryl na płótnie
50x70

ogarniam... powolutku mojego bratiaszka
ogarnąć go w 10 odsłonach, obliczach, konwencjach i technikach, w aneksie do malarstwa?

oto druga

przedrzeźnia się ze starszakiem (czytaj ze mną)
drzemy koty, aaaale mimo to hasamy

koniec świata...

4 komentarze:

  1. Brat ma chyba silny charakter i zdecydowanie jest słuchowcem mającym predyspozycje do nauk ścisłych (przynajmniej na Twoim obrazie). A jak jest naprawdę? Ciekawe...
    A co do samego obrazu - tyle kolorów takich soczystych - na koszuli, w tle... A twarz szara. Ma to dużą siłę wyrazu, ale mnie brakuje jeszcze jakiegoś pazura kolorystycznego. Walnij jakąś czerwoną plamkę!

    OdpowiedzUsuń
  2. anu Brat jak to brat!
    charakter baaaardzo indywidualny, czasem nawet i trudny ale pozytywnie zakręcony, ciężko go ogarnąć...
    nauki ścisłe? raczej nie bardzo...
    choć chciał na leśnictwo iść...

    :D a plamke czerwoną z chęcią machne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pytałem o nauki ścisłe, bo prawe oko jest większe od lewego i tak sobie myślę, że może chciałeś to podkreślić. No, ale... Nie zawsze się trafi...

    OdpowiedzUsuń
  4. oko wyszła takie........
    poprzez niedokładność mą?
    heheheheheh

    OdpowiedzUsuń