czwartek, 19 sierpnia 2010

:) Duchess...



Duchess jako Św Joanna ;]
akryl na płótnie
50x70

czekam jeszcze na poprawki od Artura ;]
ale nie powiem- pierwszy obraz który zabrał mi tak wiele czasu...
kolorki troszkę aparat poknocił...
w między czasie powstają kolejne... na 2 ręce pracować muszę niestety ;]

jesień już blisko... ah jak miło było ubrać po raz pierwszy w tym sezonie sweterek :) brakowało mi tego wielce ;] jesień i wiosna... lubuje się tym klimatem :D

chyba się starzeje, albo reformę przechodzę...
zakupienie spodni bez niskiego stanu i swej szerokości...
pierwszy raz mam coś takiego na sobie- da się przyzwyczaić do zwykłych spodni ;]
psychiczna bariera pękła ;]

jutro rozmowa o staż ;]
kciuka swego trzymać proszę ;]
więcej nic nie powiem, by znów nie zapeszyć- a jednak to lubiem robić ostatnio nagminnie ;]

5 komentarzy:

  1. wow ! super obraz

    jakoś nie wyobrażam sobie Ciebie w zwykłych spodniach :P

    OdpowiedzUsuń
  2. obraz świetny, kciuka oczywiście trzymam

    OdpowiedzUsuń
  3. ;] Ewcia no tak ;] nawet i ja reformę przejść muszę- ale nie oznacza to, że hasając błogo przestane nosić me szerokości ;] ino styl zmieniać trzeba wchodząc do pewnych instytucji ;] ale gadżetów nie zmienię ;]

    nie dziękuje ;] by nie zapeszyć...

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziwne zamówienie: Księżna jako św. Joanna? Kto o tym będzie wiedział oprócz zleceniodawcy? Wszyscy będą pytać: "O, jesteś fanką tej aktorki?". Dziwni ludzie... No, ale portret jak najbardziej udany. Podobieństwo zatrważające!

    OdpowiedzUsuń