wtorek, 20 lipca 2010

Anielka ponownie............



Anielka siestra ma ponownie zawitała tu w progi skromne bloga mego :)
węgiel + akryl na kartonie
100x70
szkic do obrazu na płótnie

dzięki sista że zawsze jesteś gdy potrzebuje nakłonięcia ucha Twego, gdy serce me krwawi... sama wiesz jak to ze mną jest... zawdzięczam wiele :*
:* kochana ma :*

Pogodowa aura taka, że nerwówka bierze klientów mych na rynku zielonym...
narzekanie...
biadolenie...
padaczki słowne...
łomatko :) znosić trzeba jednak... zrobisz coś? nie e
pokornym, grzecznym, miłym...

obiektywizm i szczerość czasem nie służy mi i nie leży u osób przebywających w kręgu mym... ale cóż... me myśli wyładowywać będę jak nic- silniejsze ode mnie to...
a na negatywne wibracje poklaskiwać ja nie... oj nie... nie nie :)

dostałem w rękę mą wyniki postępowania na ASP kwalifikacyjnego...
jednak ustny to był...
punktów zabrakło mi aż 5- zawaliłem jak nic...
mimo, że teczka i praktyczny wypadły dobrze baaaaardzo, jeśli o punkty i przelicznik chodzi uzyskany...
więc potrafi dziobać człowiek coś, węglem machać, farba ciapać, ino zamyka się w sobie, w tym odpowiednim nie momencie...
życie samo...




dziś jakoś moce me szamańskie, szarlatańskie opuściły ducha mego...
zamyślonym, smutnym, od rzeczywistości oderwanym, melancholijnie napełnionym...

16 komentarzy:

  1. ale nic się już tak zupełnie nie da zrobić z tym asp żeby cię przyjęli ?

    tak zupełnie nic czy nie chcesz już walczyć ? bo jakoś nie mogę uwierzyć, że Ciebie tam nie ma

    OdpowiedzUsuń
  2. :) izi izi :) nie da się nic już zrobić, bo nie przeszedłem trzeciego etapu- zabrakło mi punktów na ustnym- dlatego nawet nie mam co się starać... szkoda wielka- tym bardziej dlatego, że praktyczny tak dobrze mi poszedł...
    no nic to ;]
    pozostają mi na chwile obecną ino zaoczne- a tego nie chciałbym robić, ponieważ wiem, że poziom nie jest tam za wysoki, dlatego tak wiele osób z I roku zaocznych stara się od nowa na dzienne w roku kolejnym...
    ale nie ma tego złego :)
    było- minęło :) życie leci dalej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. szkoda... a tak w ogóle to zapomniałam dodać, że rysunek podoba mnie się bardzo bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Można podpytać jeszcze prof. O - może będzie jeszcze jakiś nabór.
    siostra ładnie się portretuje!

    OdpowiedzUsuń
  5. ;] anu bo siestra portretować się lubi ;]
    a ja lubiem szybciaki na dużym formacie ;]

    jakoś nie mam odwagi by porozmawiać z Panem O po porażce mej, tym bardziej, że dużo czasu poświęciliśmy memu warsztatowi graficznemu na boku w czasie z AW dyplomu...

    ale myślałem też przez momentów kilka, by pracując równolegle przez rok być wolnym słuchaczem- więc chyba za telefon zabrać się muszę...
    :D rozwiązań wiele ino wybór trudny...

    OdpowiedzUsuń
  6. Ech Arku ino gadki Ci zabrakło. Tak to już jest ,że często wygrywają ludzie bardziej przebojowi.Szkoda,bo umiejętności masz duże. Na pocieszenie powiem Ci,że ja to mam podobnie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wolny słuchacz to dobry pomysł.5 punktów to chyba nie jest dużo i to na ostatnim etapie na ustnym.ech 3maj się.Skoro Ci tak na tym zależy to spróbuj może jeszcze powalczyć jakoś

    OdpowiedzUsuń
  8. pytać, dzwonić! ja niestety nie mam tam wtyczek ;/

    OdpowiedzUsuń
  9. :) dziękuje Ewo :) za słowo ciepłe :) zobaczymy co się da zrobić...

    a co do wtyczek ;] chciałem bez wtyczek, swoimi własnymi możliwościami, pracą ciężką, ale nie udało się ;] a mógłbym z tej głównej wtyczki skorzystać ;] podziękowałem ino za chęci ;]
    Pani Doro wie o co się rozchodzi ;]

    OdpowiedzUsuń
  10. ASP to niestety uczelnia trudna i dziwna. Trudno, ale i tak jestem pod wrażeniem, jak wysoko zaszedłeś i to z b. dobrymi wynikami. Jednak - faktycznie - Twoje rysunki mają dużo energii w sobie. Lubię je, bo lubi się z nimi przebywać. Chociażby tutaj - świetne światło i jeszcze jakieś coś - ENERGIA. Chciałbym umieć patrzeć na swoje prace świeżym okiem, jak to czynię względem innych. Może wtedy bym dokonał jakiejś selekcji?

    OdpowiedzUsuń
  11. :) bardzo dziękuje Mikołaju Aju Aju :)
    usłyszeć (przeczytać) takie słowa to rarytas sam dla serducha mego :) miło mi niezmiernie :)
    słowa opisać wdzięczności nie mogą ;]

    Ocenianie własnej twórczości to bardzo trudna sprawa :) jeśli chodzi o twój obiektywizm wobec innych- opanowałeś do perfekcji- masz oko dobre :)

    OdpowiedzUsuń
  12. O! Właśnie takiej uwagi mi było trzeba! Cholera - zawsze trafię z korektą. Mówię koledze: ale te plany to trzeba zróżnicować. Przychodzi prof.: Oj, te plany będzie pan musiał zróżnicować. Może to akurat oczywiste, a ja się podniecam, że zauważyłem, albo kolejny raz udało mi się wyprzedzić słowa prof.? Mniejsza! Komplement mości zasłużony. Naprawdę wkładasz w rysunki dużo energii, a psychologia twierdzi, iż najbardziej energetyczne prace powstają w okresie pasywności seksualnej. Ja się jej trzymam, może mi doda energii!?

    OdpowiedzUsuń
  13. :D psychologia artystyczna to coś dla Ciebie :) masz to chyba już wrodzone ;]
    artysta obdarowany Jesteś :P
    dużo energii ;] w 20-30 min powstają owe rysunki, nie powiem- jest to szaleństwo energetyczne, wpadam w jakiś niesamowity trans- ciężko oderwać mnie od tego- a szaleństwo jest tym bardziej pospieszne, że efekt chcem już widzieć ,,tu i teraz" przy desce i sztaludze ;]
    a może to wina formatu który mnie ogranicza? 100x70...
    chyba muszę zabrać się za coś większego ;] ha ha ha ha ha ha

    pasywność seksualna? :D
    coś chyba w tym jest ha ha ha

    łomatko- oki już nic nie mówię, bo się ino pogrążam ;] :P

    OdpowiedzUsuń
  14. Nic nie musisz mówić - ja widzę! W końcu miałem celujący z psychologii! Trans...? Jak u Pollocka! Nikomu nie pokazuj jak malujesz/rysujesz, bo podobnie do Pollocka, przestaniesz po takiej prezentacji być sobą!

    OdpowiedzUsuń
  15. :D celujący ;) pogratulować inteligencji i oka bystrego :)
    trans jak u Afrykańczyka taniec rytualny ;] trans to może przesadzone słowo, ale jest to bardzo energiczne zajęcie u mnie :)
    szybkie i szalone ;] dlatego nazywam je ,,szkicami", natomiast w malarstwie wygląda to zupełnie inaczej ;] im spokojniej tym lepiej ;]

    OdpowiedzUsuń
  16. Kurcze, ale przecież to praktyczne umiejętności i owa "teczka" są najważniejsze... !!!

    OdpowiedzUsuń